Częsta absencja wśród polskich pracowników: narastający problem, który drogo kosztuje pracodawców
Dziesiątki tysięcy polskich pracowników pracuje w Holandii, często w sektorach, w których ciężka praca jest normą. Wielu pracodawców nie zdaje sobie sprawy z tego, że częstym problemem w tej grupie jest krótkoterminowa absencja. Nie z powodu poważnych problemów zdrowotnych, ale dlatego, że pracownicy czasami wykorzystują zwolnienie lekarskie jako alternatywę urlopu. Zjawisko to kosztuje firmy sporo pieniędzy i może negatywnie wpływać na atmosferę w pracy. W jaki sposób pracodawcy mogą zauważyć i rozwiązać ten problem?
Wzór, który się wyróżnia
W mojej pracy wspieram wielu polskich pracowników, którzy mieszkają i pracują w Holandii. Regularnie słyszę, że niektórzy zgłaszają chorobę zamiast ubiegać się o urlop, ponieważ ich urlop się skończył. Często trwa to od tygodnia do dwóch tygodni, zanim zostaną wezwani przez lekarza zakładowego. Do tego czasu mają już swoje "wakacje" i ponownie podejmują pracę.
Ten rodzaj częstej absencji jest powszechny w polskiej społeczności i pozostaje wyzwaniem dla pracodawców. Ponieważ zwolnienia lekarskie są zazwyczaj krótkie i rozłożone w ciągu roku, trudno jest od razu zauważyć problem. Jest to jednak kosztowna kwestia: chory pracownik kosztuje średnio od półtora do dwóch razy więcej niż jego dzienne wynagrodzenie w związku z kontynuacją pracy, zastępstwami i utratą produktywności.
Wpływ na atmosferę pracy
Oprócz szkód finansowych, takie zachowanie może również negatywnie wpłynąć na miejsce pracy. Polscy pracownicy są często bliskimi współpracownikami i otwarcie rozmawiają ze sobą o takich sprawach. Skutek? Inni pracownicy często już wiedzą, że kolega zamierza "wezwać chorobowe" tylko dlatego, że zbliżają się święta. Może to powodować irytację wśród pracowników, którzy przestrzegają zasad. Jeśli pracodawcy nic nie zrobią, może to doprowadzić do powstania kultury, w której inni również będą zgłaszać chorobowe w ten sposób z powodu frustracji.
Co może zrobić dział HR lub menedżer przypadku?
Kluczowe jest wczesne rozpoznawanie oznak częstej absencji i podejmowanie działań. Czekanie niczego nie rozwiąże - zrobi to aktywne i zorientowane na rozwiązania podejście. Oto kilka praktycznych wskazówek:
Wczesna sygnalizacja: Należy dobrze rejestrować historię nieobecności pracowników. Jeśli pracownik często choruje przez krótki czas, może to być znak, że dzieje się coś więcej niż tylko dolegliwości fizyczne.
Od razu do rzeczy: Zadawaj pytania w sposób otwarty i nieoskarżający. "Widzę, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilkakrotnie chorowałeś przez krótki czas. Jak się czujesz?". Daje to przestrzeń do omówienia problemu.
Okaż zrozumienie, ale wyrażaj się jasno: Wielu polskich pracowników nie zna holenderskich przepisów lub czuje się niepewnie, prosząc o dni wolne. Wyjaśnij, jak działa polityka urlopowa i dlaczego uczciwość jest ważna.
Oferowanie alternatywnych rozwiązań: Jeśli pracownicy mają zbyt mało dni urlopowych, sprawdź, czy istnieją inne opcje, takie jak urlop bezpłatny. Czasami kluczem jest elastyczność.
Utrzymanie jasnej kultury nieobecności: Bądź konsekwentny w reagowaniu na nadużycia. Jeśli pracownicy przekonają się, że częste nieusprawiedliwione nieobecności są akceptowane, takie zachowanie będzie się rozprzestrzeniać.
Wnioski
Częsta absencja wśród polskich pracowników to narastający problem, który kosztuje pracodawców wiele pieniędzy i może zakłócać pracę. Dzięki wczesnemu rozpoznawaniu sygnałów i prowadzeniu otwartego dialogu, specjaliści ds. zasobów ludzkich i menedżerowie mogą korygować takie zachowania. Nie chodzi tu o surowe kary, ale o świadomość, zrozumienie i jasną komunikację. Dzięki temu miejsce pracy jest uczciwe, zdrowe i produktywne - dla wszystkich.
